29 marca 2015

#Dream



Kilka dni temu robiłam porządek w szafie. Znalazłam w niej mój stary notes o nazwie 
„ 100 rzeczy, które muszę zrobić przed śmiercią „ 
Uśmiałam się, bo pisząc go miałam zaledwie 14/15 lat. Mimo wszystko nawet dzisiaj jestem w stanie przyznać się 
do niego. Może nawet dopisałabym jeszcze kilka punktów! Ucieszyłam się, ponieważ częstą nurtuje mnie pytanie,
czy nie powinnam skupić się na sprawach, o których zawsze marzyłam będąc małą dziewczynką i czy nie powinnam poświęcić więcej uwagi na to, by odrobinę „przystopować” i skupić się na rzeczach, które dają mi 
więcej satysfakcji? Niestety jesteśmy narodem, który często narzeka. Ta wada jest nam przypisana od wieków. 
Chyba każdy z nas jest w stanie wykryć u siebie milion niedoskonałości, chorób i innych problemów, 
które sami sobie stwarzamy. I nie potrzebnie!
Życie jest zbyt krótkie by przejmować się jakimiś błahostkami...




Często zastanawiamy się jak będziemy wyglądali za kilka lat? 
Co z nami będzie? A gdy przytrafi się coś złego i okaże się, że jest już za późno? 
Nie zależnie od wieku, każdy powinien przemyśleć, kim tak naprawdę jest. Czy przypadkiem nie pogubiliśmy się 
w otaczającej nas rzeczywistości. Czy praca, dom i nawyki nie przeszkadzają nam w spełnianiu marzeń ?
Żyjemy po to, by osiągać cele, spełniać się i dążyć do tego, by niczym się nie przejmować 
i żyć z ogromnym uśmiechem na twarzy!
Wszystko można zrobić wystarczy chcieć!

Proponuję każdemu stworzyć podobny zeszyt i wypisać w nim wszystkie swoje marzenia.
W moim notesie m.in. znalazły się proste, zdecydowanie wykonalne rzeczy do zrobienia takie jak:

    1.mieć wspaniałego męża
    2.założyć rodzinę
    3.zostać dekoratorką wnętrz
    4.czuć się w pełni spełnioną w wymarzonej pracy
    5.dekorować wnętrza warte milion dolarów!
    6.pojechać na koncert Kings Of Leon
    7.skoczyć ze spadochronem
    8.zwiedzić 7 cudów świata
    9.pływać z delfinami
    10.zrobić sobie tatuaż
    11.kupić błękitnego garbusa
    12.mieć i dbać o wspaniałych przyjaciół
    13.polecieć na Majorkę
    14.nauczyć się tańczyć
    15.pojechać na karnawał do Brazylii







Każdemu z Was życzę tego, by dążył do celu... 
oraz spełniania wszystkich marzeń, przeżywania samych pozytywnych chwil i większej pewności siebie!

'Carpe diem – Chwytaj dzień'


| hat Primark | t shirt Cubus | jeans H&M | jacked Sec Hand
backpack Pamiątka Woodstockowa |



1 komentarz:

  1. dziękuję za ostatnie życzenia:) a punkty mam nadzieję że są w trakcie realizowania! :)

    OdpowiedzUsuń