W głowie od dawna siedział mi pomysł
by co miesiąc dzielić się z Wami moimi 'zdobyczami miesiąca' czy
po prostu inspiracjami. Pokazywałabym Wam wówczas produkty typu
kosmetyki, książki, płyty itp. które według mnie są warte
swojej ceny i uwagi.
Ponieważ na razie nie mam do tego
odpowiedniego sprzętu postanowiłam, że zacznę od standardowych
postów.
Zaznaczę, że nie jest to moim
pomysłem. Od dłuższego czasu interesują mnie tego typu filmy,
które krążą po internecie i uznałam, że ja również podsunę
Wam kilka swoim pomysłów i podzielę się moimi opiniami na temat
różnych produktów.
Postaram się by tego typu wpisy
pojawiały się systematycznie na moim blogu na początku miesiąca.
Zaczynamy! :)
Jeśli tak jak ja lubicie spędzać
wieczory inaczej niżeli przed komputerem to jest to zabawa dla Was!
Kolorowanki mandala są ostatnimi czasy
bardzo popularne. Mają bardzo ciekawe wzory, które po pokolorowaniu
można nawet oprawić w ramkę i powiesić jako obraz.
Są bardzo pracochłonne a zarazem
odprężające i mega wkręcające!
Mnie bardzo pochłonęły. Kolorując skupiam się tylko na tym, nic dookoła mnie nie interesuje a wszystkie złe myśli idą precz!
Ja posiadam dwie takie książki, które
kupiłam tutaj w Niemczech za 1euro/szt. Myślę, że bez problemu
dostaniecie je w każdej jednej księgarni :)
W ubiegłym roku Woodstock pod względem
pogody był nieudany. Marzyłam by pójść na koncert Ani Rusowicz, ale przez
pogodę bardzo się rozchorowałam i mogłam jej posłuchać jedynie
z namiotu opatulona kocem termicznym i kołdrą. Postanowiłam więc,
że sprawię sobie tę płytę na której nagrano cały jej koncert.
W twardym tekturowym opakowaniu, które
grafiką i kolorystyką nawiązuje do WOŚPu znajdują się dwie
płyty - CD i DVD
Ania wraz z gośćmi – m.in. Natalia
Sikora, Natalia Przybysz, Gienek Loska – dali wspaniały koncert! W
dodatku zorganizowali projekt 'Flower Power' na którym
woodstokowicze mogli uwolnić swoje emocje i obsypywać się farbami
w proszku.
Zajrzycie na YT i zobaczcie jakiego
dali czadu! - KLIK
Płytę możecie zakupić na stronie
siemashop.pl - KLIK
Jej koszt to ok 35 zł
O płycie marzyłam od razu jak
pojawiła się w sprzedaży, ostatecznie dostałam ją od mojego
chłopaka <3
Będąc w Polsce bardzo się
poświęciłam zdrowej diecie oraz ćwiczeniom. Weszło mi to w nawyk
i sprawiało mi to ogromną przyjemność. Moja przygoda ze sportem
trwała 8 miesięcy po czym wszystko się skończyło gdy
wyjechaliśmy do Niemiec. Rzadko się zdarza, że znajduję czas dla
siebie a co dopiero na ćwiczenia, które odbierają mi siłę...
Uznałam jednak, że muszę do ćwiczeń
powrócić. Bardzo mi tego brakowało a ta płyta jest dosłownie
moim zbawieniem.
Co w niej takiego wyjątkowego ?
Otóż na płycie znajdują się trzy
programy treningowe – każdy z nich co najważniejsze trwa 15
minut, plus rozgrzewka i rozciąganie. Nie dość, że ćwiczenia
trwają dosyć krótko to w dodatku są na pośladki i brzuch, czyli
te partie ciała, które interesują mnie najbardziej. Trzeci trening
cardio jest dla zaawansowanych. Tak więc muszę jeszcze trochę
poczekać aż powróci mi forma ;)
No cóż, trzeba działać, samo się
nic nie zrobi a wakacje tuż tuż :)
Płytę kupisz tutaj - KLIK
Jej koszt to ok 35zł
Ponieważ
jestem typowym nudziakiem ta paletka Zoevy skradła moje serce!
Znajduje się w niej 5 cieni perłowych i 5 matowych. W przepięknych
i bardzo trwałych kolorach. Paletka ta jest bardzo dobrze
napigmentowana, cienie się nie osypują nawet przy blendowaniu.
Naprawdę
jest ona warta polecenia!
Koszt
to ok 75 zł
Kupisz
ją tutaj - KLIK
Mój
makijaż dzienny nie wymaga wielkiego nakładu pracy. W przeciągu
10-15 minut jestem gotowa do wyjścia. Do tej pory nie przykładałam
wielkiej wagi do ogólnego konturu mojej twarzy. Używałam bronzera
a rozświetlacz uznałam za zbędny. Paletkę ze Sleeka posiadam od
stycznia i służy mi w najlepsze. Zmieniam zdanie na temat
rozświetlaczy! One naprawdę robią ogromną różnicę! Nie jestem
znawczyniom w tej dziedzinie, jednak śmiało mogę polecić tę
paletkę! Tym bardziej osobom, które mają okrągłą twarz, bez
wyraźnych kości policzkowych.
W
paletce znajduje się rozświetlacz i dwa bronzery. Do dyspozycji
mamy również lustereczko, które daje rzeczywisty obraz.
Cienie są bardzo dobrze napigmentowane. Wystarczy delikatne muśnięcie pędzlem a już widać efekt!
Paletka
dostępna jest w trzech wersjach – medium, light, fair – ja
posiadam tę najciemniejszą.
Jej
koszt to ok 50 zł
Możecie
ją zamówić tutaj - KLIK
______
Mam
nadzieję, że podobał Ci się ten wpis :) Jeśli tak, będę bardzo
wdzięczna za pozytywny komentarz, który doda mi jeszcze większej
ochoty do dalszej pracy! :)
Pozdrawiam, buziaki!
My Name is Iza on Facebook - KLIK i bądź na bieżąco!
Pozdrawiam, buziaki!
My Name is Iza on Facebook - KLIK i bądź na bieżąco!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz