Dostosowuję się do pogody. Czyli
weekend w szarościach i czerni.
Czerń jest ponadczasowa, nigdy nie
wyjdzie z mody.
Nie chodzi wcale o to, że maskuje
wszelkie niedoskonałości,
jednak o to, że może być ona tłem
dla pozostałych kolorów.
Tak też zrobiłam w przypadku tego
stroju.
_______________
Czarna, skórzana ramoneska jeszcze
nigdy mnie nie zawiodła!
Nie wyobrażam sobie bez niej początków
wiosny.
Również skórzane leginsy są jedną
z moich ulubionych
części garderoby.
Na temat kapelusza nie mam nic do
powiedzenia,
po prostu go uwielbiam!
Buty dopełniają całość...
Zaś kolorowy szalik przykuwa uwagę
najbardziej!
Jest w typowo góralskim stylu,
gdyż właśnie tam został zakupiony
(Szklarska Poręba) :)
Nie rozpisuję się więcej, bo po
prostu myśl
o jutrzejszym poniedziałku zakłóca moją 'wenę'.
_______________
Posłuchajcie!
Może będzie się Wam lepiej oglądało :)
Fot. Dominika Woźniak
| jacket Stradivarius | T-shirt Cubus | slacks Stradivarius |
shawl produkt Polski | hat Primark | boots Zign |
Udanego tygodnia!
BUZIAKI !
cudowny blog :) czekam na kolejnego posta <3
OdpowiedzUsuńDziękuję ! :)
Usuń