25 lutego 2015

#Hair



Podobno suszenie i pielęgnowanie swoich włosów każdy już zdążył doprowadzić do perfekcji. Ja natomiast, nie należę do osób, które specjalnie przywiązują wagę do suszenia 
„pod odpowiednim kątem” i z odpowiedniej odległości. Nie zawszę pamiętam by suszyć włosy z głową w dół.




Używam jedynie trzech kosmetyków do włosów.
#Jest to szampon, którym codziennie myję włosy. Od kąd pamiętam miałam problem z ich przetłuszczaniem się. Całkiem niedawno, bo jakieś pół roku temu, odkryłam, że dobrym preparatem okazał się byś żel/szampon do mycia dzieciaczków. Od kiedy zaczęłam go stosować, to mój problem z przetłuszczaniem zanikł. Choć nie pachnie on tak jak pozostałe szampony to i tak jestem bardzo zadowolona! 
Dwa miesiące temu skończył mi się płyn marki „Johnsons baby”, obecnie używam produktu nieco tańszego, lecz z takimi samymi właściwościami z niemieckiej drogerii „DM” . Szczerze mogę ten produkt polecić!
#Kolejnym preparatem, który również stosuję codziennie, jest mgiełka marki „Radical”
Spiskuję nią włosy po każdym myciu przed ich suszeniem. Dzięki temu włosy nie przesuszają się i nie tracą blasku.
#Od czasu do czasu, mniej więcej co dwa tygodnie, nakładam na włosy serum, również marki „Radical”, które idealnie wchłania się w skórę. Dzięki niemu, moje włosy nie wypadają tak często, oraz wyglądają na zdrowsze.

Wierzcie mi, że każde z tych produktów jest warte uwagi!
Mało tego można je dostać w naprawdę w niskich cenach!





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz